Wilson Break CUP

Wilson Break CUP

Wilson Cup gościł na naszych kortach

Blisko setka dzieci z całego kraju gościła w sobotę i niedzielę, walcząc o miejsca i nagrody w jednym z ośmiu turniejów Wilson Cup rozgrywanych w całej Polsce. Dzieciaki walczyły w czterech kategoriach: niebieskiej, czerwonej, pomarańczowej i zielonej.

Jako pierwsi do rywalizacji przystąpili najmłodsi i najstarsi. Z bardzo dobrej strony spisali się zawodnicy naszego klubu. Najmłodszy w stawce Stasiu Caruk był bardzo blisko awansu do półfinału. Jednak ostatecznie zajął bardzo dobre czwarte miejsce w stawce sześciu zawodników. W półfinałach znaleźli się za to Kuba Błaszczak i Rafał Morawski z naszego klubu, którzy w meczach półfinałowych zmierzyli się odpowiednio z Zosią Borzęcką i Hanią Cyronek. W meczu o tytuł Hania po zaciętym meczu pokonała Kubę.

W kategorii czerwonej okazało się, że nasi zawodnicy nie tylko bardzo dobrze radzą sobie na korcie, ale też są bardzo gościnni. Do półfinałów po fazie grupowej awansowali sami zawodnicy przyjezdni i między sobą rozdzielili łupy. Ostatecznie w finale spotkali się Julia Peplińska i Daniel Kwiecień. Ostatecznie zawodniczka, która jest niezrzeszona w żadnym klubie, pokonała w finale zawodnika reprezentującego Akademię Tenisową Masters. Trzecie miejsce przypadło Alicji Czemerys i Sierhijowi Kunitksiemu. Cała czwórka po dekoracji w kategorii czerwonej została, aby walczyć ze starszymi kolegami.

W kategorii pomarańczowej chłopcy i dziewczynki walczyli oddzielnie. Panowie rywalizowali w drabince. W ćwierćfinale znalazło się trzech zawodników naszego klubu, z czego do najlepszej czwórki awans uzyskało dwóch – Maks Górski i Franek Drozd. Obaj w meczach o finał musieli uznać wyższość rywali i ostatecznie zajęli bardzo dobre trzecie miejsce. Tytuł mistrzowski trafił w ręce Emila Drobko, który w całym turnieju nie stracił nawet gema. Drugie miejsce, po raz drugi tego dnia, przypadł Danielowi Kwietniowi.

Wśród dziewczynek bezkonkurencyjna okazała się zawodniczka naszego klubu, Ania Bochwic. Po tym, jak w grupie Ania przegrała z Julią Peplińską, do półfinału awansowała z drugiego miejsca. W meczach półfinałowych obie zawodniczki solidarnie wygrały bez straty gema. Ania z Mają Muszał, a Julia z Mają Nowicki. I obie Maje zajęły trzecie miejsce. Mecz finałowy był najbardziej zaciętym pojedynkiem, bo zakończył się dopiero w tie-breaku, a ze zwycięstwa i rewanżu za grupową porażkę, mogła się cieszyć Ania Bochwic.

W kategorii zielonej chłopców po końcowe zwycięstwo sięgnął Łukasz Maliszewski, który po tytuł sięgnął, pokonując w finale Mikołaja Karpińskiego. Była to jedyna konkurencja podczas minionego weekendu, w której nie rywalizowali nasi zawodnicy.

Wśród dziewczynek, które grały systemem grupowo-pucharowym, do najlepszej czwórki awansowały dwie zawodniczki naszego klubu. W walce o finał Paulina Piasecka okazała się lepsza od Laury Caruk, która tym samym ostatecznie zajęła trzecie miejsce. Tak jak Alicja Marcinkowska. W finale Paulina ugrała gema z Polą Zawiślańską i ostatecznie zajęła miejsce drugie.

Poza rywalizacją turniejową na dzieciaki, które w sobotę pojawiły się na naszych kortach, czekały atrakcje podczas Wilson Kids Day. Każdy mógł się spróbować w konkursie celności i wygrać fajne nagrody od głównego sponsora.

Teraz wszyscy zawodnicy wracają do treningów i szykują formę na kolejny turniej Tenis 10, jaki będzie na naszych kortach. 15 grudnia rozpoczynamy serię turnieju Marcin Dekor Cup, na którą wszystkich serdecznie zapraszamy!