MISIAKI-PRZEDSZKOLAKI w BREAKu:)
…a było to tak, początek roku szkolnego i przedszkolnego, każdy rodzic ma możliwość zademonstrowania swojego miejsca pracy, opowiedzenia o swojej profesji, zaciekawienia niom .. były już wyprawy do koszarów, gra na bębnach, pieczenie chleba, podróże palcem po mapie… więc nadszedł czas najwyższy na sport! 🙂 Tak sie akurat dobrze składa, że coś na ten temat wiem ja, tata Laury i Mariki (także absolwentki przedszkola "pod dębami"). Od pomysłu do realizacji upłynęło trochę czasu, ale wreszcie się udało i nasze Misiaki mogły poczuć się jak następcy Radwańskiej i Janowicza! 🙂 Tak też zaczęła się tenisowa zabawa, skoki, biegi, wyścigi, turlanie, tańce, podbijanie i odbijanie.. a w przerwie pąkasy od taty Stefana, czyli Pana Michała, przedstawiciela Grzybków, pyyysznej sąsiadującej i wspierajcej nas słodkościami, piekarni – cukierni! Po sycącej, kalorycznej przekąsce, czas był idealny na kolejne tenisowe harce! ..ale niestety, wszystko co dobre szybko się kończy, dzieciaki pełne nowych wrażeń i inspiracji ruszyły w drogę powrotną do Wesołej i obdarowane gadżetami klubowymi, zapewne będą już wiedziały czemu zwykła woda jest zdrowsza od coca coli, co to jest forhend i bekhend i kto to jest "Jeżyk", "Fryta" i "Matka"!?! 🙂 Dziękujemy dyrekcji i nauczycielom za fantazję i poszukiwania nowych atrakcji dla maluszków, oraz mamom – pomocnicom w transporcie i panu Darkowi, który jak zwykle dzielnie dotrzymywał Paniom kroku! 🙂 mc
